piątek, 3 maja 2013

Nowy magazyn o TULIPANACH i zimozielone żywopłoty z cisów oraz bukszpanów

Majowy długi weekend nas rozpieszcza ... nie wiem jak u Was, ale na Kaszubach jest sucho i prawie słonecznie. Oczywiście od rana do wieczora siedzimy na zewnątrz nadrabiając co się da po długiej zimie. Ale jeśli u Was pogoda jest gorsza, albo macie chwilkę cennego czasu na relaks - to serdecznie zapraszam na strony naszego internetowego magazynu. Razem z Jolą zebrałyśmy wszystkie najpiękniejsze grupy tulipanów i opisałyśmy je dla Was w naszej pierwszej e-publikacji pt. POZNAJ TULIPANY.






Zapraszam również wszystkich do obejrzenia programu MAJA W OGRODZIE odc. 434 na TVNMeteo lub na stronie Mai TUTAJ - w drugiej części programu będzie znajoma Wam twarz ;-)





******




Udało się nam już ruszyć wiosennie z pracami w ogrodach projektowanych przez nas. Nadal tworzymy ogród wokół rezydencji o którym pisałam TUTAJ - tym razem zajmowaliśmy się przesadzaniem drzewek i sporych krzewów (głównie azalii, rododendronów oraz magnolii). Te piękne krzewy zdobiły poprzedni ogród właścicieli, którzy jednak nie chcieli się z nimi rozstać - i słusznie, gdyż odpowiednio wykopane i przetransportowane rośliny po posadzeniu na nowym miejscu będą czuły się z pewnością świetnie. Na 'starej' rabacie były nasadzone zbyt gęsto i zaczynały coraz słabiej kwitnąć - dodatkowo dosyć łatwo było je wykopać z piaszczystej gleby: rośliny miały głównie korzenie przybyszowe (nie główne) dzięki zainstalowanej na rabacie linii kroplujacej. Przy sadzeniu na nowym miejscu (otwory do sadzenia były przygotowane zanim pojechaliśmy po rośliny) zostały podsypane podłożem ogrodniczym ze sklepu (worek na roślinę) oraz granulowanym obornikiem - składniki te polepszą budowę gleby dzięki czemu będzie ona zdolna lepiej zatrzymywać wilgoć oraz dostarczą pokarmu roślinom.

Dodatkowo obsadziliśmy sporą powierzchnię mocno zacienionych skarp ślicznym barwinkiem pospolitym (Vinca minor), który świetnie znosi dosyć ciężkie 'warunki życiowe' pod rozłożystymi konarami drzew.  Skarpy nie stanowią ważnej części ogrodu i mają w przyszłości 'zniknąć' w tle. 




*********




Pozostając przy temacie sadzenia żywopłotów (w zeszłym tygodniu sadziliśmy u siebie żywopłot z głogu) posadziliśmy u klientów całkowicie formalny żywopłot z cisów. Dosyć długi kawałek - jakieś 50m - z prawie 2-metrowych okazów. Taki cisowy żywopłot to jest coś prawdziwie cudownego. Jak jeszcze troszkę podrośnie i się zagęści, to będzie stanowił piękną, intensywnie zieloną ścianę - ścianę całkowicie pasująca do otaczających ogród starych dębów, brzóz oraz klonów. Cis pośredni - Taxus x media (którego zazwyczaj używamy do sadzenia żywopłotów) jest 'dzieckiem' naszego rodzimego cisa pospolitego - szlachetnej, starej rośliny z tradycjami - osobiście nie wyobrażam sobie lepszego zimozielonego żywopłotu z iglaków i wszystkim bardzo bardzo gorąco go polecam. Dokładniej opisuję sadzenie żywopłotu z cisów w artykule Na Ogrodowej TUTAJ.




W dali żywopłoty z cisów w angielskim ogrodzie.

*********




No i jeszcze ukochany bukszpan wieczniezielony (Buxus sempervirens), który z pewnością jest królem zimozielonych żywopłotów liścisatych oraz form strzyżonych czyli topiar. Na Kaszubach rośnie wspaniale i już nie mogę się doczekać, jak będę sadzić go u siebie ... tylko jeszcze nie do końca wiem gdzie ... jednak z zachłanności ogrodniczej zabrałam się za jego rozmnażanie. 

Bardzo łatwo rozmnaża się go przez sadzonki, ale Andrew wymyślił coś innego. Kupił mi w markecie ogrodniczym za grosze kilka 6-cio paków ... a w każdym otworku były aż 4 roślinki! WOW! Maluchy zostały delikatnie podzielone i każda posadzona do osobnej doniczki P9. Teraz mam chyba ze 100 roślinek. Wszystkim planującym żywopłot z bukszpanu polecam tę metodę 'rozmnażania', gdyż roślinki wychodzą bardzo tanio - około 50 groszy za sztukę. Bukszpan rośnie szybko, więc za kilka sezonów może z nich być już całkiem gęsty niski żywopłot (obwódka). Przy wysadzaniu na miejsce stałe zawsze warto podrzucić każdej roślince garstkę mączki rogowej lub obornika granulowanego i bacznie pilnować wilgotności podłoża.






Podobnie jak cis - bukszpan jest rośliną bardzo starą, szlachetną i związaną z wieloma tradycjami. Jego cenne drewno wykorzystywane jest do wyrobu mebli i przedmiotów ozdobnych, a same rośliny bardzo  często stosuje się na żywopłoty i obwódki rabat w ogrodach formalnych oraz ogrodach kuchennych. Formuje się z nich również przeróżne kształty (kule, stożki, zwierzęta) - można uprawiać go oczywiście w formie całkowicie naturalnej w parkach, ogrodach wiejskich lub leśnych, a przycinając stare, wyrośnięte okazy można stworzyć niesamowicie ciekawe formy nieregularne.  





Zobaczcie poniżej na fotografii zrobionej w Sissinghurst Castle w Anglii jak ciekawie wyglądają różne żywopłoty razem - obwódki nasadzone są tradycyjnie z bukszanów, zielone ściany średniej wielkości oddzielające poszczególne pomieszczenia ogrodowe to oczywiście pięknie przystrzyżone cisy i wyższe żywopłoty - a właściwie szpalery wytyczające aleje widokowe to lipy. W innej - bardziej parkowej części ogrodu z kanałem wodnym i rzeźbami, królują żywopłoty bukowe - bardzo eleganckie. To jest według mnie świetny przykład albo nawet przewodnik - jaka roślina nadaje się na jaki żywopłot i w jakim miejscu  żywopłot ten powinien być. 




********

A tu opisany w zeszłym poście głóg jednoszyjkowy - u mnie będzie tworzył żywopłot naturalny, który z czasem będę kłaść i zaplatać według starej tradycji. Roślina ta jednak świetnie nadaje się również na żywopłoty bardziej formalne - w ogrodzie przy starym pałacu w Hatfield House jest właśnie taki żywopłot i wygląda niesamowicie.  Poniżej na foto widać strzyżone z nigo 'grzybki' wyrastające z około 1 metrowego żywopłotu. Z białymi kwiatkami wyglądają prześlicznie, a ich formalność bardzo pasuje do tego renesansowego miejsca.




*******





Mam nadzieję, że Wasze młode listki już są zjadane w sałatkach. Moje młode sałaty liściowe i rukola fajnie już podrosły - teraz codziennie dodaję je do wszystkiego co się da - na przykład do pełnowartościowej sałatki z młodymi listkami i łososiem. Kolejną partię Andrew wysiał już do ogrodu, aby była gotowa za kilka tygodni. Uprawa 'baby leaf'ów' jest bardzo łatwa i wszystkim gorąco je polecam. Jeśli nie udało Wam się znaleźć w sklepach gotowych mieszanek  nasion to możecie skorzystać z poniższej receptury:


Wyśmienita mieszanka nasion 'baby-leaf' dla każdego:

  • 1 łyżeczka sałaty liściowej czerwonej
  • 1 łyżeczka sałaty liściowej zielonej
  • 1 łyżeczka nasion roszponki
  • 1/2 łyżeczki nasion kolendry
  • 1/2 łyżeczki nasion rukoli


Nasiona teraz można już siać prosto do gruntu lub do donic w ogrodzie, do donic czy skrzyń wewnątrz wysiewa się tylko wczesną wiosną.

A jeśli lubicie sałaty w innych odsłonach to gorąco polecam Wam przepis mojej koleżanki Gosi na smoothy z sałatą rzymskąktóry możecie znależć TUTAJ. Smacznego!



Zobacz TUTAJ jak wysiewam młode listki w skrzyni wiosną.

40 komentarzy:

  1. Magazyn cudny! Niektórych gatunków w ogóle nie znałam.
    W tym roku sama zaszalałam z różnymi gatunkami tulipanów i już nie mogę się doczekać żeby je ujrzeć w całej okazałości :)
    Świetny pomysł z bukszpanem, będę polowała na takie sadzonki. Ciekawa jestem tylko przy jakiej ich wielkości będziesz je wysadzała?
    Pozdrawiam
    bZuzia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bZuziu właścicwie to możnaby je już teraz sadzić, nie muszą być duże. Niektóre jednak posadzę do doniczek i zostawię do prowadzenia w kule - to pewno potrwa, ale bukszpany są odporne na wszelkie niedogodności, więc nic im w doniczkach nie będzie ;-)

      Usuń
  2. Piękne nasadzenia! Ale ile to Waszej, ciężkiej pracy. Efekty - znakomite, wynagradzają wysiłek. My też do naszego ogrodu zabraliśmy ze starej posesji wiele "dorosłych drzewek", w nowym miejscu przyjęły się wszystkie! Spodobał mi się żywopłot z cisów - wspaniały!
    Dużo radości z majowego czasu :)
    Sylwia:)

    OdpowiedzUsuń
  3. tulipany to chyba moje ukochane kwiaty :), do pozostałych nie mam ręki ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Smakowita sałatka, tak mi się chce witamin że wzdycham niesamowicie. U siebie mam młoda sałatkę i w zasadzie jak ja przerwę to będą młode listki. Dużo słonka życzę bo u mnie leje od wczoraj

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ mnie dawno u Ciebie nie było! Dzieje się u was, że hej!
    Ja dziś też w temacie żywopłotów działałam. Posadziłam 23 metry żywopłotu z ałyczy. Za kilka lat pięknie będzie wyglądał.
    I też mam w planie rozmnazanie bukszpanów na obwódki.
    Szkoda, że mam tylko 2 ręce... Tyle by się chciało zrobić... ale rąk brakuje :-) A dodatkowo jedna ręka z dwóch musi ciągać wózek z bobasem... :-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Izuś ja Ciebie i tak podziwiam - świetnie sobie radzisz mając tyle na głowie. Życzę samych sukcesów i pięknego żywopłotu z a łyczy ;-)

      Usuń
  6. Kurna za mało, jak zawsze za mało :)Tulipany są tak piękne, że można na nie patrzeć i patrzeć i patrzeć :) magazyn super :) dziękuję
    ps. kiedy wykopuje się cebulki? czy w ogóle się je wykopuje? i czy w tulipanach jest przyrost cebulek? ja znów tyle pytań, eh kiedy ja te ogrodowe sprawy ogarnę :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tulipanami to jest tak, że na 3 - 4 sezony w tym samym miejscu możemy pozostawić cebule tulipanów botanicznych (czyli różne tulipany miniaturowe i z grupy Kaufmanna, Fostera i Greiga) oraz z grupy Darwina - na dobrze przygotowanej rabacie będą kwitły długo i obficie, aż do czasu, gdy zrobi im się za ciasno. Tulipany z innych grup, będące krzyżówkami o cechach znacznie odbiegających od dzikich przodków są bardziej wymagające pod względem pielęgnacji i lepiej wykopywać je corocznie - ponieważ nie kwitną i nie powtarzają swoich cech w kolejnym sezonie. Ich cebulki dzielą się i są zbyt małe na wyprodukowanie kwiatów.

      A jeśli chodzi wykopywanie to za tulipany najlepiej jest się zabrać na przełomie czerwca i lipca, zaczynając od odmian najwcześniej kwitnących.

      Pozdrawiam pięknie, majowo, K

      Usuń
  7. Zaproszenie na nalewkę berberysową jak najbardziej aktualne!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciężko pracujecie ale widać wspaniałe efekty.
    Pięknie to wygląda.
    Pozdrawiam!
    Iza

    OdpowiedzUsuń
  9. Też wysiałam:) Z części zrobiłam rozsadę - pójdą na grządki i wyrosną w dojrzałe sałaty, a nadmiar spałaszujemy jak tylko jeszcze podrosną:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kasiu, dziękuje za odpowiedż w sprawie wilczomlecza. Dziś miałam miły poranek, zasiadłam sobie ze śniadankiem przed TV i nieświadoma (nie czytałam wczoraj Twojego postu)oglądałam sobie Maję . Jak miło było Cię posłuchać i zobaczyć! Wypadłaś super i z zainteresowaniem Cię słuchałam.Miłego dnia. Ewka

    OdpowiedzUsuń
  11. Kasiu oglądałam dzisiaj "Maję w ogrodzie"...byłaś bardzo profesjonalna,gratuluję i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam bukszpan , mam około 100 w swoim ogrodzie, pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  13. Kasiu, program widziałam!!!!!!!!!!!!! Cudne pomysły na nasadzenia warzyw:) U nas jakoś ten warzywnik taki tradycyjny, ale pomyślę i innych aranżacjach w przyszłym sezonie. Pozdrawiam ciepło.:)

    OdpowiedzUsuń
  14. młode listki znalazłam w jakimś ogrodniczym sklepie, widziałam je po raz pierwszy, oczywiscie wysiane juz są, ale na zbiory troszkę poczekam :) Kasiu, powiedz proszę, czy mozliwe, ze siana w ub roku rukola jakimś cudem ,,odbiła,, i zaczyna mieć listki? zerwałam kilka w smaku wyglada ok, moze ostrzejasza niz ta którą zawsze zbieram, ale zawsze myslalam, ze to roślina jednoroczna....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może ta rukola się wysiała sama? Bo z tej samej czyli zeszłorocznej roślinki to nie jestem pewna. Pozdrawiam ;-)

      Usuń
    2. no wlasnie ona odbija z korzenia....dlatego tak się zdziwiłam...przekopałam na inne miejsce i zobaczę co bedzie :)

      Usuń
    3. U mnie tak już trzeci rok z rzędu ;)))

      Usuń
  15. co sobotę i niedzielę ogladam Maję a tu .. niespodzianka ... znajoma twarz. Widziałam, ciekawie opowiadałaś chyba trochę zestresowana byłaś- ale ogólnie bardzo pozytywnie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Kasiu, przed chwilą obejrzałam "Maję w ogrodzie" - prześliczny ten Twój ogród warzywny :))) Na pewno obejrzę materiał szczegółowo jeszcze kilka razy :) Pozdrawiam ciepło cała zmachana po pracowitym weekendzie wśród grządek :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Oglądałam "Maję" miło Ciebie zobaczyć na "żywo" :) Warzywnik rewelacyjny i bujny bardzo, ciekawa jestem czy właściciele sami się nim zajmują czy firma.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym ogrodem warzywnym zajmują się głównie właściciele - oni tym żyją i kochają, chociaż z zawodu nie są ogrodnikami. Na terenie całego parku mają stałych pracowników. Pozdrawiam K

      Usuń
  18. Pani Kasiu gratuluję, oglądałam, wspaniały warzywnik, i w ogóle świetnie, że pani jest...mam się od KOGO! uczyć tzn od MISTRZA...mam ogród,prowadzę blog http://malinowe-ogrody.blogspot.com/..więc często tu zaglądam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłam i widziałam - śliczny i ciekawy blog, chętnie dodałabym go do moich ulubionych ale chyba nie ma takiej opcji? Pozdrawiam wiosennie, K

      Usuń
  19. Kasiu serdecznie dziękuję za opisanie żywopłotów z bukszpanu, właśnie jestem na etapie dzielenia roślin, a wskazówki Twoje bezcenne, pozdrawiam serdecznie
    j

    OdpowiedzUsuń
  20. Mi też bardzo spodobał się "Twój" odcinek "Maji w ogodzie" a e-publikacja bardzo ciekawa i pomocna -:), super

    OdpowiedzUsuń
  21. Moje drogie guru ogrodowe:) Zgłaszam się do ciebie w ważnej sprawie.Zapraszam cię do przyłączenia się do akcji sadzenia kwiatów dla pszczół. Szczegóły na moim blogu. Może się przyłączysz? Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  22. Maję oglądam z przyjemnością i zaraz Cię poznałam, bo podczytuję tu sobie u Ciebie:)))

    OdpowiedzUsuń
  23. Kasiu, świetnie wypadłaś w tym programie! A warzywnik, jak to mówisz, przepyszny!
    Dobrze, że właściciele pokazują takie cacka - na pewno ktoś następny zarazi się ideą prowadzenia własnego warzywnika :)
    Dzięki za publikację o tulipanach! Muszę się wziąć za swoje i je poprzesadzać. Ale najpierw akcja - warzywnik i rabaty na jednoroczne.
    Wybudziłaś mnie z konsternacji swoim komentarzem i wzięłam się za blogowanie ;)))
    Pa! Dużo sił i słoneczka życzę! :)))

    OdpowiedzUsuń
  24. Ten warzywnik zachwycił mnie już rok temu na Twoich zdjeciach a teraz to już maż nie będzie miał ze mną lekko. Chyba nikogo nie zdziwi ,że też tak bym chciała. Do tego ze trzech ogrodników na etacie. Ale pieknie jest niesamowicie. O cisach powiem tyle ,że kiedyś zrobiłam kawałek zywopłota a po kilku latach zdecydowałam się jeszcze dosadzić i żeby nie było takiej różnicy w ich wysokości to pokusiłam się o wysokie rośliny . Niestety efekt marny. Do tej pory widać różnicę . Te niby mniejsze mają o wiele dłuższę przyrosty i pieknie się zagęszczają a te wysokie do niczego są no ale próbuję jakoś ratować. Wiem jak powinny wygladać takie zywe cisowe płoty bo widziałam na Wyspie ale na razie daleko im to takich.Całuski Kasiu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się - nie jestem fanką wogóle sadzenia dużych krzewów ani drzew, ale czasmi ludziskom się spieszy hmmmm ...

      Usuń
  25. Dzień dobry Kasiu ;)
    Myślałam już o Tobie od kilku dni...przede wszystkim mega gratulacje tak udanego występu u Mai, do tej poty czytając Twojego bloga nie zadawałam sobie sprawy z ilości pracy która wykonujesz, a muszę przyznać że jest ona wręcz dla mnie kosmicznie wielka, twoja widza na temat hodowli warzywniaków jest po prostu nieoceniona, podziwiam szczerze Twoje samozaparcie. Ja też lubię "dłubać" w ogrodzie...u mnie ostatnio szał brakowy, sadzę je dosłownie wszędzie...Kasiu - życzę ci wszystkiego co najlepsze. Mam nadzieję, że przed Tobą jeszcze wiele wspaniałych projektów ;) buziaki Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Aniu, moim marzeniem jest otworzyć swój ogród dla wszystkich chętnych - chciałabym się dzielić tą warzywnikową pasją, pozdrawiam i równiez życzę wszystkiego co najlepsze! K

      Usuń