Nasza szklarnia zapełnia się już pierwszymi multiplatami, a za oknem słychać żurawie - chcemy tego czy nie, wiosna nadeszała w tym roku już w lutym. Wiadomo, że dla ogrodników to lekki stres gdyż po pierwsze nie bardzo udało im się podczas tej krótkiej zimy odpocząć, a po drugie wczesna wiosna oznacza przymrozki i możliwość utraty wielu cennych roślin (lub chociaż ich pąków i kwiatów). Ale musze się przyznać - że jakoś to wszystko zniosę widząc za oknem zieloną trawę zamiast białej pierzyny. Nie ma jak ciepły wiaterek, słońce i śpiew ptaków.
Zanim jednak ruszymy z tym całym wiosennym wariactwem, to chciałam pokazać na początek jeden z ogrodów stworzonych przez nas w zeszłym roku. Może czas pozwoli na pokazanie jeszcze kilku ... ale póki co proszę oto mały ogródek przy bliźniaku w Gdańśku na Osiedlu Mickiewicza.
Bardzo przeciętny rozmiar działki, typowy przy zabudowie bliźniaczej na terenie miasta czyli 28m na 17m co daje prawie 500m2 (z czego sporo odchodzi na dom, garaż i podjazd). Budynek mieszkalny zaprojektowany w stylu współczesnym - całkowicie otoczony innymi budynkami jedno i wielorodzinnymi. Właścicielka poprosiła o ogród naturalny, przyjazny dla motyli, pszczół oraz ptaków i oczywiście pasujący do architektury domu, a także 'łatwy w obsłudze'- a więc rozwiązanie dla ogrodu nasunęło się bardzo szybko - trzeba to miejsce 'zmiękczyć' i uratować od kątów prostych ... skoro zapraszamy tu przyrodę, to musi być swobodnie i naturalnie. Poniżej zarysz linii domu, działki oraz ścieżek i rabat:
A teraz jak to wyglądało w rzeczywistości. Poniżej trochę klasycznych zestawień fotek 'PRZED' i 'PO' z kilkoma wyjaśnieniami i opisami. Przede wszystkim bardzo ostrożnie z wprowadzaniem nowych materiałów i kolorów w architekturze ogrodu:
- podjazd z naturalnej kostki granitowej, a więc nawierzchnia ze żwiru tego samego pochodzenia. Kamieniem polnym (identyczny kolor co kostka granitowa i żwir) wypełniliśmy także ścianę gabionową zasłaniająca szopę sąsiadów;
- na płocie i w budynku są elementy z betonu architektonicznego, a więc ten materiał wybraliśmy na ścieżkę w żwirze. Płyty wielkości 40cm x 80cm;
- pokrywy studzienek są niestety konieczne - ale przynajmniej mają fajny, zardzewiały kolor - powtórzymy ten kolor w drewutni oraz elemencie wodnym, który będzie wykonany z Cortenu (jeszcze w budowie).
- istniejący już murek oporowy pozostawiliśmy wykończony tak samo jak cokół elewacji.
Na takich działakch najbardziej kłopotliwe dla projektanta są zawsze wąskie przejścia wzdłuż domu. Tutaj mamy bardzo blisko sąsiadów z lewej strony - ich stara szopa została zakryta 10m gabionem o zróżnicowanej wysokości przęseł (właściwie to jest to ogrodzenie gabionowe). Pomiędzy przednią granica działki, a początkiem ściany gabionowej posadziliśmy żywopłot cisowy.
Nie zastosowaliśmy żadnych prostych ścieżek. Zarówno ta trawiasta ścieżka biegnąca wzdłuż domu jak i ta, która została ułożona z elementów betonowych (beton architektoniczny) lekko się wykrzywia i zakręca. Trawa istniejąca została usunięta i to, co widać na zdjęcia 'PO' jest nową darnią sianą ręcznie przez Andrew na jakieś 3 miesiące przed robieniem tych zdjęć. Pokrywy studzienek ukryliśmy wśród roślinności sadzonej w żwirze.
Mam nadzieję, że udało nam się 'zmiękczyć' widoczki z salonu ;-) Teraz zamiast szopy sąsiada i nudnych, prostych linii granic działki widać szaro-stalowy płot gabionowy wypełniony kamieniami polnymi zatopiony w swobodnej roślinności.
Jeśli jesteście zainteresowani w jaki sposób ogródek ten był wykonywany, to zapraszam do obejrzenia jesze kilku fotek poniżej. Na podstawie wykonanego wcześniej projektu ogrodu wytyczyliśmy ścieżki, rabaty i podjazd. Ustawiono gabion, a następnie ułożono podjazd, mały taras kuchenny oraz obrzeża darni z kostki granitowej. Tam gdzie miały być nasadzenia w żwirze - ułożono czarną agrowłókninę.
Następnie posadziliśmy żywopłot, krzewy i drzewka. A później zabraliśmy się za sadzenie bylin ;-)
Sadzenie w żwirze przez agrowłókninę nie jest łatwe. Trzeba się troszkę przy tym nagimnastykować. Oto jak robił to Andrzew krok po kroku:
*********
W kwietniu 2014 ogród był już obsadzony roślinnością. Na koniec został posiany trawnik i teraz jeszcze pozostały do wykonania elementy z Cortenu. Ale proszę zobaczyć jak to wyglądało to w LIPCU 2014 ...
... a potem we WRZEŚNIU 2014 ...
Oto lista kilku roślin wykorzystanych przy tworzeniu ogrodu:
Drzewa i krzewy:
Jabłoń ozdobna ‘Golden Hornet’
Jabłoń ozdobna 'Ola'
Jarząb ‘Joseph Rock’
Kalina bodnantska ‘Dawn’
Budleja dawida
Dereń syberyjski
Hortensja drzewiasta
Świdośliwa
Śliwa wiśniowa
Kosodrzewina
Żywopłot:
Cis pośredni ‘Hicksii’
Byliny i trawy ozdobne do całego ogrodu:
Miodunka
Bodziszek kantabryjski
Bodziszek korzeniasty
Runianka variegata
Liliowiec
Irys syberyjski
Bergenia sercolistna
Turzyca
Miskant cukrowy
Trzcinnik ‘Overdam’
Trzcinnik ‘Karl Foerster’
Dąbrówka rozłogowa
Pięciornik ‘Goldstar’
Zawciąg
Kostrzewa
Czyściec wełnisty
Hosta w odmianach
Kocimiętka
Śmiałek
Przywrotnik ostroklapowy
Rozchodnik ‘Matrona’
Macierzanka
Szałwia omszona
Liatra kłosowa
Jeżówki w odmianach
Sadziec plamisty
Rośliny cebulowe:
Narcyz poeticus
Narcyz ‘Havera’
Tulipany botaniczne
Czosnek okazały 'Purple Sensation'
Czosnek główkowaty
Jesienią dosadziliśmy czosnki ozdobne, narcyzki pachnące i tulipany botaniczne. Bardzo jestem ciekawa jak będzie tam wiosną 2015, z ciekawością odwiedzę Osiedle Mickiewicza w marcu. Na pewno trzeba będzie rzucić cisom i innym roślinom wieloletnim kilka garści mączki rogowej i zobaczyć jak przeżyły zimę - w tym roku nie było to chyba dla nich zbytnim wyzwaniem. Do dokończenia jest też płot wykonywany z betonu architektonicznego i drewna widoczny w oddali na poniższym zdjęciu - gdy płot będzie już zainstalowany, to będziemy mogli wykończyć rabatę wzdłuż niego.
W tym ogrodzie posadziłam kilka z moich najbardziej ulubionych roślin. Mam nadzieję, że pyłek ich kwiatów, nasiona i owoce zadowolą lokalne ptactwo i insekty pożyteczne - bo wiem, że jeszcze tam są ;-)
Dzięki za oglądanie tych wszystkich zdjęć, może kogoś zainspirowało ;-)
Pięknie !!!!
OdpowiedzUsuńwow pięknie:)
OdpowiedzUsuńCoś fantastycznego! Otoczenie bardzo zyskało, a myślę, że mieszkańcy również ;)
OdpowiedzUsuńCudownie !!!!Ten ogród zmienił absolutnie wszystko !
OdpowiedzUsuńWyszło rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńKasiu, a z czego zrobione są tarasy?
Izuniu ten taras drewniany już był jak przyszliśmy robić ogród - jakiej zabejcowane drewno, a ten mniejszy przy kuchni to najzwyklejsza na świecie kostka granitowa. Pozdrawiam ;-)
UsuńKasiu pięknie jest:) niełatwo jest zaaranżować tak małą przestrzeń, coś o tym wiemy:P tutaj wyszło super..te rozchodniki są przepiękne, sadziec, jeżówki..trawy, jest naturalnie i delikatnie. Wiesz, że mi się dziś w nocy śniło jak mi projektujesz ogród, to przez tego wieczornego maila..hehe możesz się śmiać, ale ja to mocno przeżywam:) Ogród jest dla mnie taak samo ważny jak i wnętrze domu. No spać przez Ciebie nie mogłam bo myslałam czego tak naprawdę chcę.. mam nadzieję. że jutro jakaś szybka kawka wypali to pogadamy:)
OdpowiedzUsuńbuziaki zdolniacho:)
Aga, masz rację, najważniejsze to wiedzieć czego sięchce albo oddać się całkowiecie w ręce projektanta. ja bym zaryzykowała i dałą Kasi wolną rękę. Ja natomiast nie mogę spać przez swój leśny zakątek . Już bym nasadzała :-)
UsuńHaha a ja nie mogę spać bo nie wiem jak w tym roku obsadzić warzywnik - co to za sprawiedliwość ... groszek pachnący tu czy kleome tam? Chyba mam jakąś chorobę!!! Pozdrawiam dziewczyny i zbierajcie siły na robienie tych ogrodów ... bo projekty będą ;-))))
UsuńKasia , oczywiście że groszek tu a kleome tam ewentualnie odwrotnie.
UsuńJakże roślinność wspaniale otuliła nowoczesny dom zapraszając w progi domu gospodarzy.
OdpowiedzUsuńFantastycznie :)
Pozdrawiam serdecznie
Małe jest piękne oczywiście gdy Ty zaprojektujesz.
OdpowiedzUsuńWspaniały ogródek! Ale ile to roboty, by takie cudo stworzyć. Ale warto, bo efekt, i to w tym samym roku, jest zapierający dech w piersiach. :)
OdpowiedzUsuńPa
Kawał porządnej roboty! Wspaniały ogród!
OdpowiedzUsuńCieszę się Kasiu, że tak pięknie zmieniacie ogrody w Polsce i inspirujecie ludzi do lepszego. Całuję, pozdrawiam.
Ania
A ja się cieszę, że ludzie pozwalają nam wprowadzić trochę swobody i naturalności do swojego otoczenia ;-) i chyba jest coraz lepiej. Pozdrawiam ;-)
UsuńPrzepiękny ogród, baaaaardzo mi się podoba. W nowej wersji wydaje się dużo większy niż wcześniej, a miękkie linie rzeczywiści dodały mu delikatności. Ciekawa jestem, w którym miejscu będą rosły cebulowe i jak to będzie wyglądało wiosną.
OdpowiedzUsuń.
Aga tez jestem ciekawa, podjadę tam w tygodniu ... jak mi się uda. Ściskam mocno! ;-)
UsuńŚwietna aranżacja. Szczególnie podoba mi się rabata przy tarasie. Gratuluję również świadomych Inwestorów, którzy zdecydowali się na ogród przyjazny dla owadów.
OdpowiedzUsuńKasiu, pięknie! Choć nie cierpię nowoczesnej architektury, to Wasz ogródek ocieplił bryłę budynku i "uprzytulnił" to miejsce, dodając mu elegancji - to taka ocena widziana okiem laika ;) Brawo :)
OdpowiedzUsuńBardzo elegancki ogród, wprost nieprawdopodobny efekt :). Gratuluję i mam nadzieję, że za kilka miesięcy będę mogła pochwalić się tym co dla mnie przygotowaliście. Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDiana
Nie mogę się doczekać !!!!!!!!!!!! Pozdrawiam ciepło ;-)
UsuńDziękuję Wam serdecznie za takie pozytywne komentarze .. to bardzo miłe i budujące ;-) mam nadzieję, że inwestorka czyta hihi ;-)))
OdpowiedzUsuńCzy to już przygotowania do wiosny? :) Super zaaranżowany ogród. Oczyma wyobrażni widzę już jak latają po tym ogrodzie motyle i jakieś ptaszki. Ah, a u mnie za oknem to ja widze jedynie błoto, brud i stare kamienice. Uroki życia w bloku w zatłoczonym centrum mieścia. Ale może chociaż parapecik sobie uzielenię...
OdpowiedzUsuńPewnie, że parapecik można - też kiedyś mieszkałam w bloku (na 8-mym piętrze) i z okna widziałam tysiące śmierdzących podczas kwitnienia berberysów ;-)))) i więcej bloków ... ale zawsze marzyłam o ogrodach i udało się. Życzę powodzenia z tym parapetem!!! k ;-)
UsuńAch, Kasiu, przepięknie! Właśnie takie piękne otoczenie widzę wokół mojego domu... gdy zamknę oczy i nie widzę tego, co jest w chwili obecnej:-))) Ale kiedyś będzie ładnie. Kasiu, no i uratowałaś ten ogród przed rzędem tui wzdłuż ogrodzenia:-) Bardzo mi się to podoba.
OdpowiedzUsuńA ja się zamartwiam, gdzie poustawiam kolejne doniczki z wysianymi nasionami i później porozsadzanymi roślinkami. Już wysiałam całkiem sporo nasion, w tym 13 odmian papryki, a samych pomidorów w kolejce czeka 36 odmian... A gdzie dam nasionka z naszej akcji...?? Tyle by się chciało już zrobić...
Czekam na kolejną ucztę dla duszy i oka!
Ja w tym roku trzymam się twardo i wysiałam dopiero groszek pachnący. Dopiero dziś papryczki i pomidory - a potem zacznie się szaleństwo ... życzę sukcesów!!! ;-)
UsuńPiękne i inspirujące. Mamy rozgrzewkę przed pracami we własnych ogrodach. Uczta dla oka. Pozdrawiam cieplutko. Monika
OdpowiedzUsuńP.S. Ja dziś sieję bobiki :))
Bobiki na 100% trzeba ... nasz bób ma już z 5cm i już bym go zjadła!!! Pozdrawiam ciepło! k
Usuńa ta folia to po co tam? niczego nie załatwia przecież, ja wiem, że chwasty, ale ty wiesz, że to zaden argument.
OdpowiedzUsuńTyle samo sprzątania, co bez folii (na wiosnę), a dla roślin gorzej.
Megi zgadza się - jestem przeciwna folii i baaaardzo rzadko ją stosuję, a już na pewno nie u siebie. Buźka!
UsuńPiękny ogród. I przy tej architekturze jeszcze bardziej uwypuklona jest jego naturalność. Sama bym mogła taki mieć ;) Ale wszystko po kolei. Warzywnik first ;) :D
OdpowiedzUsuńKitty to read and see your blog is like watching a piece of magic unfold! Congratulations To you both.♥
OdpowiedzUsuńThank You very much K XXXXXXXXXXX
UsuńKasiu niby że nie jestem miłośniczka żwirków ,ale tak ciekawie zestawiłaś go z bylinami że akurat tu bardzo fajnie wygląda .czyli nie ma rzeczy brzydkich tylko źle zestawione
OdpowiedzUsuńPięknie zrobione! Jak dla mnie otoczenie zbyt nowoczesne, ale bardzo ładne.
OdpowiedzUsuńPozdrawia,
Ja tu widzę przede wszystkim PORZĄDEK (💖!), uroczo zmiękczony naturalnymi nasadzeniami. No cóż, o ile dyscyplina to mój słaby punkt, naturalność przychodzi mi jakoś tak mimochodem :)
OdpowiedzUsuńTEŻ bym chciała mieć tak ładnie, na razie wciąż tylko sprzątam i sprzątam to co wcześniej nabałaganiłam...
Pozdrówki, Magda z Lawendowej 😊
Dzięki Magduś - a jak tam Twoje świdośliwy z donic? Już powędrowały na ulicę? Ściskam ;-)
UsuńJa po prostu nisko się ukłonię. Wspaniały ogród, idealnie dobrany do miejsca. Kolejny raz wpadam w zachwyt dzięki Pani. I dziękuję za inspiracje.
OdpowiedzUsuńTo ja dziękuję ;-)
UsuńKasiu super realizacja, tak lekko i jakby większy ogród. Jeżówki, trawy i rozchodniki jakby w roi głównej i to ja widzę.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam mira
Pięknie zaprojektowany ogród. Widać w nim Twoją, Kasiu inspirację ogrodami angielskimi. Przede mną też zadanie zaprojektowania ogrodu. Inwentaryzację już przeprowadziłam i zaczynam ! Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńpiękny przyjazny ptakom, i taki naturalny
OdpowiedzUsuńdobra robota, widać fachowców
j
Udana realizacja. :) Nowocześnie, pasuje do budynku. Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Witaj Kasiu,
OdpowiedzUsuńBardzo mi się spodobała przemiana tego ogrodu. To niewiarygodne – taki efekt w krótkim czasie. Swobodny styl i dobór roślin świetnie pasuje do prostej architektury domu, wykończonego drewnem. Pięknie to zrobiłaś!
Jako właścicielka tego ogródka poprosiłabym jeszcze o jakieś pnącze na gabionach na przeciwko tarasu.
Pozdrawiam serdecznie!
Tak Tamaryszku - ten gabion póki co jest łysawy ;-) tam był zaplanowany element wodny - z gabionu ma wychodzić prosty lej z Cortenu i woda ma wpadać w otoczaki między roślinami i 'znikać' ... ale czekamy na wykonanie tego cuda. Dziękjuę za pochwały i pozdrawiam ciepło, K ;-)
UsuńPrzepiękny ogród! Ja od długieeego czasu nie mogę się zabrać do aranżacji mojego ogródka, niestety trochę bardziej skomplikowanego niż ogródek ze zdjęcia :) Oglądając Twoje pomysły - czuję, że wreszcie się zmobilizuję i go wykończę - bo efekt - piorunujący :) A zasłonięcie szopki - super, przyda się i u mnie :)
OdpowiedzUsuńWitam fantastyczne zdjęcia i widać ile serca zostało włożone we wszystkie te prace. Moja mama gdyby to zobaczyła zaraz by zaczęła coś kombinować u siebie w ogrodzie, czy to na podwórku, czy to na działce. Pokaże jej jak będę się z nią widział pewnie będzie tym artykułem jak i samym urządzeniem zaciekawiona.
OdpowiedzUsuńMam prawie identyczne podwórko. Moim problemem są wiaty na drewno w przednim rogu i tylnym rogu działki (vis a vis siebie) między nimi jest trawnik i drzewka owocowe. Wygląda to źle ale wiaty są niezbędne do trzymania opału na zimę, dużo drewna potrzebujemy do ogrzania domu. Chciałam jedną dużą w narożniku zewnętrznym(blisko kotłowni) ale wyszły duża i mała i każda w innym kącie. Trudno mi zaprojektować przez to ogród i tak traw w zawieszeniu...może zim nie będzie???i opał nie będzie potrzebn?///
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z Białegostoku Anna
Jest ogromna różnica. Nie dość, że pięknie, to jeszcze tak, jakoś przestronnie.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna aranżacja przestrzeni. Jest jednocześnie obficie i lekko i naturalnie. Zakrzywione linie trawnika i rabatek optycznie powiększyły ogród. Wielki szacunek dla Inwestorki i Wykonawców za BRAK żywopłotu z thuji :)
OdpowiedzUsuńTen ogród wygląda wspaniale! Tyle pieknej, zielonej trawy, w tak pięknej okolicy, ech zazdrość zżera w środku :/ ale cóż mam nadzieje że sama kiedyś będę miała taki ogród i że będę potrafiła tak o niego zadbać, jak jest tutaj zadbany. Teraz Cię ciepło pozdrawiam i czekam na cos nowego tutaj. No i wesołych ! ;)
OdpowiedzUsuńJeśli człowiek mówi o raju to z pewnością myśli, o takim właśnie miejscu jak to. Widać, że bardzo dba się, o to otoczenie co niestety często się u nas nie zdarza. Ogród to normalnie marzenie każdego kto lubi ten temat. Pozdrawiam i dziękuję za tak piękine widoki.
OdpowiedzUsuńWitam Pani Katarzyno, pieknie. Ciesze sie, ze naleze do szczesliwcow, ktorym Pani zaprojektowala ogrody. Zaczelam od rabaty w cieniu, reszta musi poczekac do przyszlego roku. Jak widac po tych zdieciach, nie trzeba miec kilku hektarow aby miec takie sliczne widoki. Pozdrawiam z Bawarii. Alicja
OdpowiedzUsuń